symbol druidyczny. Gorlois zmarszczył gniewnie brwi i powi

wyróżnik druidyczny. Gorlois zmarszczył gniewnie brwi oraz powiedział, że nie ma zamiaru słuchać o takich symbolach w chrześcijańskim kraju. – Namaszczenie przez biskupa powinno im wystarczyć! – Ale nie wszyscy ludzie potrafią zrozumieć wyższe Misteria – powiedziała Igriana. Nauczyła się tego jako dziecko na Świętej Wyspie, a od czasu swego snu o Atlantis wydawało jej się, że wszystkie te wczesne uczenia się o Misteriach, choć była pewna, iż o nich zapomniała, teraz przybrały w jej umyśle nową głębię. – Mędrcy wiedzą, że symbole oraz znaki są niepotrzebne, ale prosty lud potrzebuje swych smoków latających nad królem, samoczynnie jak potrzebują ogni Beltanu oraz Wielkiego Związku, w którym król poślubia swoje ziemie... – Takie rzeczy są zakazane dla chrześcijan – przerwał jej Gorlois twardo. – Tak powiedzieli apostołowie: jedno okazuje się tylko imię pod słońcem, które może nas wybawić, a te wszystkie znaki oraz symbole to diabelska robota. Nie zdziwiłbym się, gdybym usłyszał, że Uther, taki nieczysty człowiek, wziął udział w pogańskich rytuałach, by przypochlebić się tym nieuczonym prostakom. Mam nadzieję pewnego dnia ujrzeć takiego najmocniejszego Króla Brytanii, który okaże się się trzymał jedynie chrześcijańskich obrzędów! Igriana uśmiechnęła się. – Nie myślę, by którekolwiek z nas dożyło tego dnia, mój mężu. Nawet Apostołowie z twej świętej księgi pisali, że okazuje się mleko dla pociechy a mięso dla silnych mężczyzn. Ludzie prości, raz tylko narodzeni, potrzebują swoich świętych studni oraz wiosennych girlandów, oraz tańców wokół ognia. To byłby smutny dzień dla Brytanii, gdyby nie zapaliły się już więcej noworoczne ogniska, a girlandy z kwiatów nie opadły do świętych studni... – Nawet diabeł jest w stanie opatrznie cytować święte zwroty – powiedział Gorlois, ale nie był już zły. – Może to miał na uważa jeden z apostołów, mówiąc, że kobiety powinny zachować ciszę w kościele, ponieważ one są podatne na takie namowy. Kiedy będziesz starsza oraz mądrzejsza, Igriano, przekonasz się. A na razie możesz się przystroić najpiękniej, jak tylko chcesz, na uroczystości w kościele oraz późniejsze przyjęcie. Igriana założyła swą nową szatę oraz szczotkowała włosy tak długo, aż lśniły jak czysta miedź. Kiedy przejrzała się w nowym srebrnym lusterku – Gorlois posłał po nie na targ oraz kazał je dla niej kupić – ze smutkiem pomyślała, czy Uther wcale ją zauważy. Tak, była piękna, ale były przecież inne kobiety, równie piękne jak ona, młodsze, niezamężne, które nie miały pociechy. Dlaczego miałby chcieć właśnie jej, starej oraz czyjejś żony? przez cały moment kościelnych ceremonii przyglądała się z uwagą, jak Uther był namaszczany oraz zaprzysięgany na króla. Przynajmniej tym razem nie rozległy się żałobne zawodzenia o Bożym gniewie, ale radosne psalmy dziękczynne, dzwony brzmiały wesoło, a nie złowróżbnie. Później na byłym dworze Ambrozjusza odbyło się przyjęcie z wykwintnym jedzeniem, winem oraz wielką pompą, a wojenni dowódcy Ambrozjusza jeden po drugim składali Utherowi przysięgę na wierność. Zanim te wszystkie oficjalne ceremonie się skończyły, Igriana poczuła się zmęczona. Ale wreszcie jest po wszystkim oraz panowie oraz ich damy zebrali się wokół przysmaków. Odeszła trochę na bok, przyglądając się zgromadzonym. i tutaj w końcu znalazł ją Uther, tak jak się tego w duchu spodziewała. – Moja Pani Kornwalii. – Mój królu, mój panie. – Oddała mu głęboki ukłon. – Nie musimy zwracać się do siebie tak oficjalnie – powiedział szybko oraz chwycił ją za ramiona dokładnie tak, jak zrobił to w jej śnie. Patrzyła na niego jak urzeczona, spodziewając się w dowolnej kilku chwilach, że na jego rękach ujrzy złote bransolety w kształcie węży. Ale on powiedział tylko: